Każdy moment jest dobry, aby odkryć nowe miejsca lub zachwycić się starymi. Na kulinarnej mapie Gliwic czekają nie tylko klasyczne pizzerie, ale również bistra zaskakujące ciekawym menu, które umiejętnie łączą różne tradycje kulinarne. Gdzie więc bywają Gliwiczanie? Oto kilka przykładów.
Zastanawiasz się, gdzie dobrze zjeść w Gliwicach? Zapoznaj się z naszym rankingiem 5 najlepszych restauracji w tym mieście.
Rynek w Gliwicach to nie tylko wizytówka miasta, ale także główne miejsce spotkań jego mieszkańców. Dlatego też Momo, ulokowana w Ratuszu restauracja oraz coctail bar, przypadnie do gustu osobom, które cenią sobie miejsca unikalne i klimatyczne. Miejsce wyróżnia się już samym wyglądem – połączenie miedzi i drewna daje industrialne, ale przyjemne wrażenie. Swoją atmosferą z pewnością umili biznesowe spotkania czy bardziej swobodne wspólne wyjścia ze znajomymi. Menu jest połączeniem różnych kuchni (francuskiej, polskiej oraz między innymi włoskiej), znajdziemy tu również dania kuchni wegetariańskiej, najważniejsze jest jednak to, że opiera się ono o produkty sezonowe. Momo może się także pochwalić bogatą ofertą win. Ciekawą opcją są na pewno zestawy dań – w tygodniu w porze lunchu (godziny 1200 – 1600) dwudaniowe, a w niedzielę trzydaniowe w cenie 39 złotych.
Osobom poszukującym spokojniejszej lokalizacji z całą pewnością mogę polecić restaurację Qchnia, ulokowaną na ulicy Dworcowej 45. Ich menu opiera się na propozycjach dań z całego świata (w swojej ofercie mają dania kuchni chińskiej, tajskiej, ale także polskiej) i bardzo przystępnych cenach (od 13 złotych za dania główne). Jeśli w nowych miejscach stawiacie na klasykę, to polecam zamówić filet z kurczaka w cieście musztardowo-czosnkowym, natomiast jeśli lubicie kulinarne eksperymenty to możecie zdać się na Extra Bajer, czyli ofertę specjalną. Jedno jest pewne – menu na pewno was nie zawiedzie. Również okolica jest wyjątkowa – bliskość ruin Teatru Victoria i aleja pełna zieleni pozwalają cieszyć się spokojem właściwie w centrum miasta. Dla osób zajętych jest jednak dobra wiadomość – restauracja oferuje również możliwość zamówienia jedzenia do domu (na terenie Gliwic).
Jedną z bardziej efektownych restauracji w Gliwicach jest Paris Paris. Ulokowana przy ulicy Krupniczej 19, niedaleko Rynku, przenosi nas do świata kuchni francuskiej. Ich menu jest skomponowane na bazie sezonowych owoców i warzyw, ze znajomością tradycji i smaku. Zapraszają nie tylko na lunche, ale również śniadania (w godzinach 1100 – 12oo), które obfitują w typowo francuskie przysmaki takie jak croissanty czy naleśniki. W godzinach 1200 – 1600 dostępne są sety lunchowe – zestawy składają się z zupy i dania głównego w cenie 20 złotych, codziennie przygotowywane są nowe propozycje. Osobiście mogę polecić zupę cebulową, również tarty z pewnością ucieszą niejedno podniebienie, zarówno te bardziej wytrawne, jak i na słodko. Prawdziwi fani kuchni francuskiej lub osoby ciekawskie w menu znajdą także mniej standardowe pozycje, takie jak ślimaki czy żabie udka. Miejsce nada się na spotkania biznesowe, a wieczorową porą atmosfera z pewnością będzie sprzyjała randkom.
Osoby tęskniące za słoneczną Italią zapraszam na ulicę Plebańską 7 – znajduje się tam pizzeria Tito Tito. Ich pizza przygotowywana jest w piecu opalanym drewnem, a w menu znajdują się także włoskie pasty czy calzone. Dla dzieci przygotowana jest specjalna oferta w obniżonej cenie, dla dorosłych bogaty wybór win – na przykład do klasycznej pizzy Capricciosa (32cm, 23 złote) restauracja poleca czerwone wino Merlot. Dostawa jest możliwa na terenie Gliwic i okolic, możliwa jest również płatność kartą. Natomiast jeśli wybierzecie się do lokalu, a nie uda wam się znaleźć wolnego stolika, zapraszam do bliskiej, bo położonej na Rynku restauracji Saluto, która również serwuje pyszną kuchnię włoską. Ich największa pizza ma średnicę 50 centymetrów, na szczęście możliwy jest zakup ze zniżką studencką. Makarony i sałatki są dostępne w cenach od 15,99.
Po kuchniach z całego świata przychodzi pora na coś prostszego – kuchnię amerykańską, czyli burgery. Najlepsze serwuje Juicy Lucy, burgerownia przy ulicy Raciborskiej 5, również blisko Rynku. Latem miejsce można znaleźć na podwórku knajpy, które zmienia się w plażę – piasek, leżaki i bar serwujący drinki to wszystko czeka potrzeba w oczekiwaniu na zamówienie. Jeśli chodzi o samo menu to spełni wymagania zarówno fanów klasycznych burgerów, jak i tych bardziej wymyślnych – ciekawą opcją jest Sezonowiec, który zmienia swoje składniki co miesiąc. Dodatkowo można dobrać łódeczki ziemniaczane lub krążki cebulowe, dostępne są również wersje fit lub w formie wrapa. Jest również opcja dla wegetarian: burger Vege, w którego skład wchodzą ser kozi, roszponka, sos Tennessee, marynowana cebula czerwona i prażone migdały w cenie 19 złotych.
Gliwice to miasto pełne niespodzianek, a oferta kulinarna jest naprawdę bogata. Zapraszam do zapoznania się z nią!
Marta Kukuś
Używamy cookies